Co czeka posiadaczy paneli słonecznych?

Co czeka posiadaczy paneli słonecznych?

Panele słoneczne są dzisiaj bardzo modne i chętnie korzystają z nich właściciele domów jednorodzinnych.  Promują je także działacze, zajmujący się ochroną środowiska. Zwracają oni uwagę na to, że energia słoneczna jest dużo bardziej ekologiczna niż węgiel. Mimo to jednak pojawiają się pewne problemy związane z korzystaniem z takich paneli. Na czym one dokładnie polegają i czego mogą się obawiać ich właściciele?

Nadwyżka energii – fotowoltaika

Jeśli posiadamy takie panele, to nie możemy przechowywać sobie całej energii, którą w ten sposób wyprodukujemy. Jej nadwyżka trafią do sieci, choć mogliśmy do tej pory część z tej nadwyżki odzyskać. Wiąże się to z okresami, gdy panele takie produkują mniej prądu. Ma to miejsce na przykład w zimie. Ministerstwo Klimatu zaczyna jednak mieć pewne zastrzeżenia co do działania takiego systemu. Pojawiają się więc propozycje, aby taką nadwyżkę energii elektrycznej można było sprzedać innej firmie energetycznej. Wtedy cena minimalna za taki prąd byłaby równa średniej ceny sprzedaży energii elektrycznej na rynku konkurencyjnych we wcześniejszym kwartale.

– Ministerstwo tłumaczy, że zmiany są konieczne, by dostosować polskie prawo do unijnych regulacji. Część ekspertów alarmuje, że nowy system może zahamować dalszy rozwój fotowoltaiki w Polsce. Inni przekonują, że rozwój ten nie może w nieskończoność opierać się wyłącznie na dotacjach – czytamy w „Rzeczpospolitej.

Jak wygląda sytuacja właścicieli paneli słonecznych? Czy fotowoltaika się opłaca w dzisiejszym świecie, czy może jeszcze do niej nie dorośliśmy?

Redakcja „Rzeczpospolitej” zwłaszcza też uwagę na to, że właściciele takich paneli mogą liczyć na dotacje od państwa. Do tego dochodzi bardzo korzystny system rozliczeń, który wynika z wyprodukowania nadwyżki prądu. Można więc powiedzieć, że korzystanie z takiej technologii jest bardzo opłacalne. Niestety jak to często bywa, jeśli coś jest opłacalne dla obywatela, to państwo zaczyna kręcić nosem. Dlatego jeśli w życie wejdą nowe pomysły Ministerstwa Klimatu, to życie tych osób może być nieco trudniejsze. Miejmy jednak nadzieję, że się nie poddadzą i nadal będzie się produkować dużo energii z odnawialnych źródeł.

Z pewnej strony można jednak zrozumieć, że rząd próbuje na swój sposób radzić sobie z problemami ekonomicznymi. Pędząca inflacja, niski wskaźnik demograficzny czy niewydajny system podatkowy to tylko jedne z czynników, które mogą w znaczący sposób wpływać na stan gospodarki państwa. Każdy rząd ma swoje własne pomysły na to, aby te czynniki łagodzić.

Panele słoneczne: jak działają?

Jak działają panele słoneczne na dachu? Ich zadaniem jest zamienić energię słoneczną na prąd stały, co jest możliwe dzięki ogniwom fotowoltaicznym, z których są zbudowane. Następnie, aby można było korzystać z takiej energii, musimy zamienić prąd stały na prąd przemienny. Do tego służy specjalne urządzenie, zwane falownikiem. Cały ten system pozwala nam więc na to, aby dzięki promieniom słonecznym móc obsługiwać wszystkie elektryczne urządzenia w domu i mieć światło.